wydawnictwo: G+J
data wydania:
2013 (data przybliżona)
ISBN: 9788375964318
liczba stron: 96
kategoria: nauki przyrodnicze (fizyka, chemia, biologia, itd.)
ocena: 6/6
Jak wiadomo człowiek uczy się najszybciej i najprościej poprzez obserwację, doświadczenie , ale przede wszystkim przez odpowiednie zaciekawienie tematem.
Biologia nie należy do nauk prostych, gdyż jest pełna skomplikowanych , zawiłych i czasami bardzo trudnych do okiełznania relacji, reakcji i procesów zachodzących wśród istot należących do fauny i flory.
Mnie biologia często stawała kołkiem w gardle, już od samego patrzenia na książki w szkole. Teraz , gdy już strach przed licealnymi lekcjami biologii odszedł w nieznane zaczynam dostrzegać wady tego stanu. Teraz, już na spokojnie i bez emocji zaczynam czytać , dowiadywać się i próbuje zainteresować (co muszę przyznać z dobrym skutkiem ) moje dzieciaki.
Ostatnio trafiłam na książki naukowca, dziennikarza, lekarza i prezentera telewizyjnego - Roberta Winstona. Jest on profesorem brytyjskiego uniwersytetu Imperial College London. Jest autorem kilku książek dla dzieci, popularyzujących różne dziedziny nauki. Jedną z nich jest "Co sprawia, że ja to ja? " nagrodzona w 2005r. Junior Aventis Prize for Science Books.
Ja zaczynam przygodę z nauką od pozycji pod tytułem "Oto życie. Zajmująca biologia" i przyznam , że jestem zachwycona. Nie przypuszczałam, że można tak wieloraką i segmentową naukę skomentować tak życiowo, przyjemnie dla oka, w niewymyślny sposób .
Może bardziej będzie to logiczne , jeśli przedstawię wam przykłady ilustracji, które są cudownie skomponowane.
Jeśli przyjrzycie się zdjęciom zamieszczonym powyżej zrozumiecie mój zachwyt .
Mimo, że książka nie jest obszerna , bo ma zaledwie 96 stron, to jej przekaż popularnonaukowy jest ogromny.
Cała wiedza w niej zawarta nie jest chaotyczna. Wszystko jest chronologicznie poukładane i przedstawione.
Więc jeśli musi być początek, to na początku zaczynamy od definicji życia. i jego właściwości. Przechodzimy do tego jak powstało życie, budowy organizmów żywych ich podział, strefy, relacje między organizmowi i wiele innych.
Wiadomości nie są suche, bezkształtne, ale zabwnie pokazane, i jak najbardziej aktualne. Ja czytając ten "podręcznik" dowiedziałam się np. , że w 2008 roku odkryto gatunek żaby, która ma szpiczasty dziób niczym u ptaka. Roboczo został nazwany Pinokio. Takich odkrytych nowych zwierzątek oraz roślin jest około 50 rocznie. Geny się mieszają i jedne gatunki umierają, by te z mieszanki genów mogły powstać.
Książka jest idealna dla dziecka tego małego, większego i takiego już dorosłego jak ja. Jest po stokroć lepsza niż nudny , zapełniony fachowymi nazwami leksykon biologii. Do tego jest tak cudnie wydana. Kolorowa, obrazowa ( i tu np. przytoczę przykład przekroju kopca termitów), wiedza jest podana przystępnym , łatwym w odbiorze językiem. A do tego wydawca zastosował różnorodną kolorystykę tekstu oraz czcionkę, by zainteresować najmłodszych.
3 komentarze:
Biorąc pod uwagę iż studiuję biotechnologię to ta pozycja raczej nic nie wniesie do mojej wiedzy, więc sobie odpuszczę :)
serdecznie pozdrawiam, ciekawa recenzja...
zapraszam do mnie na bloga ;)
http://annamatysiak.blogspot.com/
:)
Anna M.
Mojemu synowi bardzo by się spodobała ta książka :)
Publikowanie komentarza