tłumaczenie: Barbara Grzegorzewska
tytuł oryginału: Monsieur Ibrahim et les fleurs du Coran
wydawnictwo: Znak
data wydania:
2004 (data przybliżona)
ISBN: 832400470X
liczba stron: 64
słowa kluczowe: opowiadanie francuskie
ocena: 4/6
Éric-Emmanuel Schmitt słynie z Lu tworzenia scenariuszy teatralnych, powieści, jak i krótkich opowiadań. Jednym z takich opowiadań z morałem jest "Pan Ibrahim i kwiaty Koranu:.
Głównym bohaterem jest 11-letni Zyt Mojrzesz, do którego wszyscy mówią Momo. Zaprzyjaźnia się on z panem Ibrahimem, na którego wszyscy mówią Arab , choć nim nie jest. Mimo tego, że zauważa, iż Momo wykrada konserwy z jego sklepu, nie odprawia chłopca, a okazuje mu coraz więcej serca. Widzi w Momo samotnego, zagubionego chłopca, którego trzeba ukierunkować na właściwe tory.
Warto wspomnieć, że Ibrahim nie jest ideałem. Regularnie chodzi "na dziwki", ale widzi w tym duchowy cel.
Momo natomiast czuje się odrzucony. Matka odeszła od jego ojca do innego, a ojciec, który cieszy się poważaniem adwokata pewnego dnia znika....
Opowiadanie jest proste i nieskomplikowane. Choć pisarz używa mało słów, a postaci są ledwo dwie, to przesłanie, jakie kryje się w metaforach i naukach "Araba" są wielkie. Jest to opowieść o dojrzewaniu, szukaniu własnej tożsamościi radzeniu sobie z przeciwnościami losu.
9 komentarze:
Moja jedna z ulubionych książek autora, inna to "Oskar i pani Róża".
Ojoj nie czytałam tego, a widzę, że warto. Zresztą, którego dział Schmitta nie warto przeczytać?:)
Hmm może przeczytam z czystej ciekawości :)
Miałam już z twórczością tego autora styczność więc co nieco o nim już tam wiem. Opowiadania uwielbiam czytać, zawsze jest to gwaranacja ciekawej przygody na jeden dzien. Z chcecia sie zapoznam.
Książki tego autora uwielbiam i z przyjemnością do nich wracam. Tej już dawno nie miałam w rękach, więc czas ją wypożyczyć :)
64 strony? Krótkie to...
Blanka, jak na opowiadanie , to i tak długa:)
Mam ją w wersji audio więc niedługo będę słuchać.
czytałam ale już wieki temu;)
Publikowanie komentarza