tłumaczenie: Andrzej Grabowski
tytuł oryginału: DARKEST FEAR
wydawnictwo: Albatros
data wydania:
30 listopada 2012
ISBN: 9788388722615
liczba stron: 400
kategoria: thriller/sensacja/kryminał
ocena: 5+/6
Zauważam tendencje wracania do autorów, których już znam, cenię,
uwielbiam i powierzam mój cenny czas. Jednym z takich autorów jest
Harlan Coben. I pomyśleć, że jeszcze rok temu nie znałam tego pana.
Dziś wiem, że pragnę zapoznać się z każdą powieścią, która wyszła spod jego pióra. Mam już za sobą pięć powieści Cobena. Wczoraj skończyłam "Najczarniejszy strach".
Jest to kolejna cześć z serii o Myronie Bolitarze. I muszę już na wstępie przyznać, że jest to najlepsza pozycja z tym bohaterem w tle, jaką do tej pory czytałam.
Tym razem Myron Bolitar musi zmierzyć się z bolesnym wątkiem przeszłości. Po rozstaniu z wieloletnią partnerką Myron na nowo próbuje poskładać swoje życie. Gdy dochodzi do siebie odwiedza go Emily- kobieta, z którą uprawiał seks , dzień przed jej ślubem z Gregem, sławnym sportowcem. To Greg w zemście nasłał zbirów na Myrona. A ten w wyniku tego pobicia uległ nieodwracalnym obrażeniem, a tym samym zmuszony był zakończyć karierę sportową.
Mimo zdrady i upokorzenia Greg poślubia Emily. Więc, czego kobieta chcę od Myrona po trzynastu latach? Kobieta informuje Bolitara,że ten jest biologicznym ojcem jej syna Jeremy'ego. Chłopiec choruje na specyficzną chorobę i wymaga pilnie przeszczepu szpiku kostnego. Prosi dawnego kochanka o pomoc w odnalezieniu dawcy, którego dane znajdują się w banku dawców, ale nie można się z nim skontaktować. Bolitar zaczyna szukać. Okazuje się, że dawca znika bez śladu, nie figuruje w żadnych danych. Dodatkową komplikacją staje się fakt, że w zniknięciu dawcy zamieszany może być seryjny porywacz i morderca, zwany Siej ziarno. Pewnego dnia ten dzwoni do Bolitara....
Coben jest mistrzem w swoim gatunku. Z dokładnością i precyzją rozwija kolejno pojawiające się wątki. Napięcie narasta stopniowo i napiera coraz większego rozpędu. Kolejny bohaterowie są wprowadzani kolejno i każdy jest scharakteryzowany tylko tyle , na ile jego rola w całej fabule jest potrzebna. Dialogi są dopracowane. Często są dowcipne w wpasowane idealnie w kontekst danej rozmowy.
Czytelnik wgłębiając się w całą historię czuję strach, ale i determinacje Bolitara, by odnaleźć dawcę szpiku, dowiedzieć się, czy Siej ziarno naprawdę istnieje? A jeśli tak to kim jest? A może to wymysł kogoś, kto chce się na nm zemścić? Czy Bolitar uratuje syna i jak odnajdzie się w roli ojca?
Najbardziej dynamiczne są u Harlana Cobena zakończenia. To na ostatnich stronach powieści kumulują się wszystkie emocje i wydarzenia. Pisarz zawsze zamyka sprawy, jakby ucinając temat, by za chwilę bohatera wplątać w nową przygodę, w nowej pozycji.
Harlan Coben zdobył moje serce. A wasze? A może go jeszcze nie znacie. A warto. Polecam
Dziś wiem, że pragnę zapoznać się z każdą powieścią, która wyszła spod jego pióra. Mam już za sobą pięć powieści Cobena. Wczoraj skończyłam "Najczarniejszy strach".
Jest to kolejna cześć z serii o Myronie Bolitarze. I muszę już na wstępie przyznać, że jest to najlepsza pozycja z tym bohaterem w tle, jaką do tej pory czytałam.
Tym razem Myron Bolitar musi zmierzyć się z bolesnym wątkiem przeszłości. Po rozstaniu z wieloletnią partnerką Myron na nowo próbuje poskładać swoje życie. Gdy dochodzi do siebie odwiedza go Emily- kobieta, z którą uprawiał seks , dzień przed jej ślubem z Gregem, sławnym sportowcem. To Greg w zemście nasłał zbirów na Myrona. A ten w wyniku tego pobicia uległ nieodwracalnym obrażeniem, a tym samym zmuszony był zakończyć karierę sportową.
Mimo zdrady i upokorzenia Greg poślubia Emily. Więc, czego kobieta chcę od Myrona po trzynastu latach? Kobieta informuje Bolitara,że ten jest biologicznym ojcem jej syna Jeremy'ego. Chłopiec choruje na specyficzną chorobę i wymaga pilnie przeszczepu szpiku kostnego. Prosi dawnego kochanka o pomoc w odnalezieniu dawcy, którego dane znajdują się w banku dawców, ale nie można się z nim skontaktować. Bolitar zaczyna szukać. Okazuje się, że dawca znika bez śladu, nie figuruje w żadnych danych. Dodatkową komplikacją staje się fakt, że w zniknięciu dawcy zamieszany może być seryjny porywacz i morderca, zwany Siej ziarno. Pewnego dnia ten dzwoni do Bolitara....
Coben jest mistrzem w swoim gatunku. Z dokładnością i precyzją rozwija kolejno pojawiające się wątki. Napięcie narasta stopniowo i napiera coraz większego rozpędu. Kolejny bohaterowie są wprowadzani kolejno i każdy jest scharakteryzowany tylko tyle , na ile jego rola w całej fabule jest potrzebna. Dialogi są dopracowane. Często są dowcipne w wpasowane idealnie w kontekst danej rozmowy.
Czytelnik wgłębiając się w całą historię czuję strach, ale i determinacje Bolitara, by odnaleźć dawcę szpiku, dowiedzieć się, czy Siej ziarno naprawdę istnieje? A jeśli tak to kim jest? A może to wymysł kogoś, kto chce się na nm zemścić? Czy Bolitar uratuje syna i jak odnajdzie się w roli ojca?
Najbardziej dynamiczne są u Harlana Cobena zakończenia. To na ostatnich stronach powieści kumulują się wszystkie emocje i wydarzenia. Pisarz zawsze zamyka sprawy, jakby ucinając temat, by za chwilę bohatera wplątać w nową przygodę, w nowej pozycji.
Harlan Coben zdobył moje serce. A wasze? A może go jeszcze nie znacie. A warto. Polecam
Książka bierze udział w wyzwaniu Pod hasłem
10 komentarze:
Nie czytałam nic Cobena, ale ma coraz większą ochotę ;)
Paulina, Coben fajnie pisze. Czyta się szybko i przyjemnie.
uwielbiam książki Cobena, tę z checią przeczytam ;)
Ciekawie, że autor w taki sposób buduje napięcie w powieści. Fajna recenzja. Jak skończę książkę, którą aktualnie czytam, to możliwe, że sięgnę po Cobena ;)
Lubię Cobena, ale tej książki nie miałam jeszcze okazji czytać. Muszę to zmienić :)
Hmm jakoś wolę te książki Cobena bez Bolitara :)
Dawno Cobena nie miałam w rękach, na blogu nawet nie mam recenzji jego książek, tak dawno czytałam, ale dobrze byłoby powrócić, a tej zdaje się nie czytałam pozycji :) pozdrawiam :)
Bardzo lubię Cobena :) tej powieści jeszcze nie czytałam, ale rozejrzę się za nią w bibliotece:)
Czytałam...pewnie ze 3 razy ;). Coben chyba nigdy mi się nie znudzi!
Czytałam tę książkę i bardzo mi się podobała :)
Pozdrawiam serdecznie :>
Publikowanie komentarza