tłumaczenie: Jadwiga Dmochowska
tytuł oryginału: Emma
wydawnictwo: Prószyński i S-ka
data wydania:
7 sierpnia 2008
ISBN: 9788374698276
liczba stron: 416
kategoria: klasyka
ocena: 3/6
Jane Austen zdecydowanie należy do moich ulubionych pisarek. Pisarek,
których dzieła zalicza się już do kanonu klasyki. Cenię i podziwiam
pisarkę za to, iż cechował ją dokonały, wyczulony zmysł obserwacyjny
zachowań , natury i obyczajów osób trzecich. Dzięki nim jej obyczajowe
powieści przyciągają nie tylko takiego czytelnika, jakim ja jestem,ale
także wielu innych.
Od czasu do czasu, pomiędzy jednym kryminałem, a pozycją z gatunku
literatury "innej" sięgam po powieści pisarki. Tym razem skusiłam się
na "Emmę". Powieść podobnie, jak inne dzieła autorki zostały
przeniesione na duży ekran. Aczkolwiek, staram się w pierwszej
kolejności zapoznać się z inspiracją danej ekranizacji, czyli książką.
Główną bohaterką jest tytułowa Emma. Jest młodą osóbka, lat dwadzieścia
jeden. Posiada siostrę, już mężatkę. Matka zmarła wiele lat wcześniej , a
tę rolę przejęła jej guwernantka, którą Emma uważa za przyjaciółkę.
Emma ma również ojca, który niestety nie grzeszy zbyt wielkim
intelektem.
Nadchodzi taki dzień, że guwernantka wychodzi za mąż, a Emmy w
towarzystwie podkreśla, że to ona przyczyniła się do szczęścia
przyjaciółki.
Emma , chyba z nudów, gdyż status społeczny jej na to pozwala, by całe
swe siły witalne mogła sobie pozwolić na role swatki. Bierze ona pod
swoje "skrzydła" młodą dziewczynę, Harriet (która jest pensjonariuszką, o
nieznanym pochodzeniu). Emma manipulują niedojrzałą, społecznie
zagubioną Harriet i próbuje ją skojarzyć z pastorem Eltonem. Ten zaś
jest bardziej zainteresowany panną Emmą....
Tym razem nie mogę napisać, żeby mnie lektura zachwyciła. Jeszcze wiele
pozycji Jane Austen przede mną, lecz chyba nie nadużyję tezy, iż jest
to jedna z tych słabszych.
Powieść ma plusy oczywiście, ale ma i sporo minusów. Ale może zacznijmy
od pozytywów. Jak już na wstępie wspomniałam twórczyni miała zmysł
obserwatorki. I to widać. Widać w "Emmie" Bohaterowie są płytcy. Mam na
myśli ich osobowość, tok rozumowania i życie według uprzedzeń oraz
konwenansów. Towarzystwo, w którym obraca się panna Emma, a przypomnijmy
jest to otoczenie osób zamożnych i dobrze urodzonych , bywa na ogół
zapatrzone w siebie, "nosy noszą wyżej niż widzą". Ich jedynym celem
życiowym jest spotkać się i poplotkować o wszystkich innych, którzy nie
mieszczą się w ramach drabiny społecznej.
Bohaterka nie odstaje od innych. Jest zarozumiała, mdła, jest
manipulatorką i przypisuje sobie tworzenie miłosnych więzi innych. Ma w
zwyczaju poniżać gorzej urodzonymi i mniej zamożnymi. Wywyższa swoje
zdolności intelektualne. Jest próżna. Na przykład pogardza szwagrem, gdy
ten nie dość ją chwali i komplementuje.
Wadą jest mała różnorodność wątków. Bohaterów jest sporo. Co rusz
autorki wprowadza nowe nazwiska, które komplikują lekko przebieg fabuły.
Lecz mimo to, cała fabuła kręci się wokół plotkowania, oceniania
innych przez Emmę itp.
Nudziły mnie ta jednostajność akcji. A raczej jej brak. I mimo, że Emma
jako postać różni się od tych , które już poznałam nie wniosła nic
twórczego, innego, ciekawszego. Jednak wolę damy bardziej zadziorne i
pełne wigoru. A Emma wydała mi się wątła, jakby zaraz miała wyzionąć
ducha.
Słabsza pozycja Jane Austen nie zraża mnie, a zachęca do szukania czy
jest inna, być może gorsza. Więc jeśli nie czytałaś/czytałeś żadnej
pozycji pisarki, to zacznij lepiej od innej.
4 komentarze:
Jane Austen to klasyka. Uwielbiam
Uwielbiam autorkę. Mam za sobą "Dumę i uprzedzenie", "Rozważną i romantyczną", "Opactwo Northanger" oraz "Monsfield Park". "Emma" nadal przede mną :)
Niestety ale "Emma" nie przypadła mi do gustu, jej zarozumiałość i pewność siebie bardzo mnie denerwowały, ale "Duma i uprzedzenie" to rewelacyjna książka :)
Tej chyba nie mam, ale jak widać nie mam czego żałować ;)
Prześlij komentarz