wydawnictwo: Prozami
data wydania:
25 października 2010
ISBN: 978-83-928657-7-3
liczba stron: 300
kategoria: literatura piękna
ocena: 5/6
Małgorzata J. Kursa jest znana z tego, że jego powieści słyną ze sporej dawki humoru, obyczajowości oraz damskich kłopotów z gatunkiem męskim.. Jej lekki, przezabawny styl, który poznałam w czasie lektury "Teściową oddam od zaraz" , skłonił mnie do sięgnięcia po kolejną powieść jej autorstwa.
Bohaterką "Tajemnicy sosnowego dworku" jest głównie Kasia Rawka- trzydziestolatka na życiowym zakręcie. Kasia niespodziewanie traci pracę w banku. Dziewczyna jest podłamana. NIe dość, że zostaje bez pracy, to zdaję sobie sprawę, że mężczyzna, w którym jest zakochana nie ma ochoty się wiązać, a ją bardziej traktuje jak towarzystwo aniżeli partnerkę. Marek (to on sprawia , że dziewczynie na jego widok skacze puls) boi się stabilizacji i i "małżeńskich kamaszy".
Na szczęście, za sprawą przyjaciół, a konkretnie Andrzeja Nicińskiego, pseudonim Rambo, Kasia znajduje pracę w jego fundacji, działającej na rzecz samotnych matek i kobiet uzależnionych. Kasia dostaje zlecenie, by mieć piecze nad robotami budowlanymi zrujnowanego dworku. Sosnowy Dworek mimo katastrofalnego stanu jest zamieszkany przez Zuzannę i Mariannę. Dwie siostry, zjawy, które od ponad dwustu lat są uwiezione w ścianach dawnej posiadłości są zaaferowane działaniami żywych.
Duchy, są na tyle rezolutne, że potrafią pokazywać się kobietom. Na swoją "ofiarę" wybierają Kasię. To Kasia i jej przyjaciółka Marta Artymowicz próbują rozwikłać zagadkę sióstr wywodzących się ze znakomitego rodu Wojnarów. Zuzanna i Marianna uległy w młodości miłosnym uniesieniom, co w ówczesnych czasach było nie do akceptowania. Obie zmarły młodo i jak się okazuje są spokrewnione z Katarzyną.....
Jak już wspomniałam na wstępie wiedziałam czego mogę się spodziewać po warsztacie pisarskim Małgorzaty J. Kursy. I miałam rację. Otrzymałam sporą dawkę humoru, ciekawych dialogów, wątków obyczajowych, zawirowań miłosnych, ale także i nadziei, że w złych chwilach można liczyć na prawdziwych przyjaciół, którzy podadzą pomocną dłoń, i "wtrącając się" skierują życie na nowe , lepsze tory.
Wplecenie w fabułę sił nadprzyrodzonych uważam za świetny zabieg. Dzięki temu powieść z kobiecego , oklepanego wzorca zrobiła się kryminalną , przezabawną pozycją. A relacje Kasia- Marek stały się zaletwie namiastką całości.
Jeśli nie znacie pisarki, to warto ją poznać. O ile lubicie książki ze sporą dawką humoru oraz fabułą, na którą trzeba spojrzeć z przymrużeniem oka. Polecam
Książka bierze udział w wyzwaniu Pod hasłem
Polacy nie gęsi...
6 komentarze:
Uwielbiam książki przesycone odpowiednim humorem, więc jestem tylko zachęcona by sięgnąć po "Tajemnicę sosnowego dworku" :)
Humoru w książkach moim zdaniem nigdy zza wieleie ;)
Brzmi kusząco
Świetna książka - bardzo mi się podobała, niestety jak do tej pory jedyna książka pani Kursy jaką przeczytałam, mam nadzieję że uda mi się przeczytać inne bo styl bardzo mi odpowiadał, no i ten humor :)
Słyszałam o autorce, jak będę w bibliotece może coś wypożyczę, bo teraz takiej literatury mi trzeba :)
Lubię takie pozycje;)
Publikowanie komentarza