wydawnictwo: MG
data wydania:
6 listopada 2013
ISBN: 9788377791660
liczba stron: 240
słowa kluczowe: literatura polska, wspomnienia
kategoria: biografia/autobiografia/pamiętnik
ocena:5/6
Kobiety, żony, matki, ale przede wszystkim artystki. Dziewięć cudownych, ciepłych, rozmarzonych, ze swoimi problemami, ale co najważniejsze szalenie utalentowanych dam polskiej sceny muzycznej.
I choć dzielą ich lata, doświadczenia, wybory życiowe oraz drogi artystyczne, każda z tych pań wpisała się na stałe w kanon polskiej rozrywki.
Ale jakie właściwie one były i są? Jak wyglądała ich droga na szczyty list oraz do serc milionów ich wiernych fanów? Skąd się bierze ich siła i życiowa mądrość? Czy kreacja sceniczna jest adekwatna do ich postawy, planów, reali w życiu "na co dzień"
Na te i na wiele innych pytań odpowie nam najnowsza pozycja dziennikarki, Małgorzaty Terlecka- Reksnis. Autorka w jednej pozycji zamieściła gromadzone latami wyniki ,swoich rozmów z bohaterkami recenzowanej dziś lektury
Ukazała w niej całą prawdę o prawdziwych postawach bohaterek, które bywają zdecydowanie oderwana do tego , jak artystki kreowały je wewnątrz polskiego świata artystycznego.
Małgorzata Terlecka- Reksnis przestawia kolejne sylwetki bohaterek w sposób chronologiczny do dat, lat, dni , kiedy damy polskie sceny rozrywkowej pojawiały się w showbiznesie . I tak, czytelnik zaczyna swoją podróż w roku 1956, z pierwszą bohaterką lektury -Agnieszką Osiecką. .
To,że Pani Agnieszka Osiecka wielką artystką była nikt nie powinien mieć wątpliwości. Była to kobieta o wielce skomplikowanej naturze, borykająca się z demonami dnia codziennego oraz nałogiem alkoholizmu. Kobieta, która w swojej twórczości odnajdywała , to co było jej najbardziej potrzebne -spokój, przestrzeń i wolność od trosk, zawirowań rodzinnych i kłopotów.
Kolejną kobietą , którą wręcz uwielbiam ,a jej twórczość towarzyszyła mnie w okresie dojrzewania jest Edyta Bartosiewicz. Któż z nas nie zna chociażby jednego jej przeboju? Któż nie zna piosenki "Szał", "Jenny" czy "Skłamałam".
Z rozmowy z Edytą Bartosiewicz widać, że jej kreacja artystyczna współgra z jej skromną , wyważoną i lekko wycofaną osobowością.
Przeciwieństwem Edyty Bartosiewicz jest natomiast inna bohaterka książki- Kora , a właściwie Olga Jackowska. Kobieta -dynamit. Otwarta, żywotna, odważnie artykułująca swoje potrzeby , marzenia i cele . Wokalistka legendarnego Maanamu , była żona Marka Jackowskiego, z którym stworzyła nową , świeżą jakość muzyczną, w latach, gdy polska cena muzyczna przybierała nowy kierunek . Kora w swoim domu opowiada dziennikarce o kulisach swoich związków, karierze ,ale także o bolących , emocjonalnych latach z dzieciństwa.
Innymi rozmówczyniami Małgorzata Terlecka- Reksnis są : E. Bem, K. Jędrusik, U. Dudziak, , R. Przemyk, E. Geppert, E. Bem A.M. Jopek..
I to właśnie ta ostatnia moim skromnym zdaniem zaburzyła harmonię całej pozycji. Anna Maria Jopek na tle pozostałych ośmiu , genialnych talentów wypadła mdło, a nawet nudnawo.
Lecz podkreślam , odbiór piosenkarki jest podyktowany tylko i wyłącznie moim stosunkiem do jej twórczości, który nie współgra z moim gustem muzycznym . Także i tym ,że bardziej ciekawiły mnie opowieści lat oraz kulisy showbiznesu okresów , których z racji mojego wieku pamiętać nie mogę .
Czego bardzo żałuje, to to, że wywiady były takie krótkie. Skromność refundowały mnie pytanie skonstruowane tak by , każda z pań opowiedziała o innych aspektach swojego życia. Nie ma tu pytań przypadkowych. Widać przygotowanie merytoryczne dziennikarki, wszechstronność i zainteresowanie tematem.
Cieszy mnie również fakt, docenienia sylwetek mężczyzn, których wsparcie i pomoc artystyczna wspomogła rozwój karier pań. Nie można pominąć chociażby takich panów , a jednocześnie muzyków jak : zmarłego niedawno Marka Jackowskiego, Michała Urbaniaka, który zawsze ciepło i z pełnym podziwem wypowiada się o niegasnącym talencie Urszuli Dudziak.
Pamiętajmy, że nie jest to jedynie pozycja biograficzna. Jest to lektura pełna nostalgii, wspomnień, nastrojów oraz emocji. To podróż przez lata 50-te, 60-te, 70-te, 80-te, 90-te. To nie tylko obraz muzyki, to obraz także zmian społecznych , które tworzyły tło do nowych trendów i stylów muzycznych. Jest to książka o życiu, o kobiecości, o muzyce i jej miejscu w dniu codziennym. Gdy gasną światła estrady, a artystka wraca do domu, do męża, dzieci, psa, życia i rzeczywistości , by być, żyć , ale i pisać , tworzyć ..
Za książkę bardzo dziękuję WYDAWNICTWU MG
.
6 komentarze:
Coś dla mnie ;)
Chętnie sięgnęłabym po tę lekturę ze względu na Geppert, Osiecką, Bartosiewicz i Jopek. :)
zdecydowanie książka dla mnie :)
lubię biografie, miła odskocznia od powieści
220 obserwator
Ehh, coś mi się dzieje z bloggerem, bo po raz kolejny napisałam komentarz i go nie ma! No cóż, pisze jeszcze raz.
Z chęcią przeczytałabym tę książkę, gdyż wydaje się być ciekawa no i uwielbiam Osiecką :)
Na liście do przeczytania :-)
Publikowanie komentarza