tłumaczenie: Magdalena Hume
tytuł oryginału: Agnes Grey
wydawnictwo: MG
data wydania:
4 czerwca 2012
ISBN: 978-83-7779-082-3
liczba stron: 240
kategoria: Literatura piękna
Kolejna pozycja Anne Brontë za mną. Jestem zafascynowana powieściami
autorstwa sióstr Brontë i mam zamiar zgomadzić je wszystkie na półce,
gdyż podchodzę do nich dosyć sentymentalnie.
Bohaterką powieści jest tytułowa Agnes Grey . Jest córką pastora.
Jej matka pochodziła z majętnej rodziny, ale za to, iż zdecydowała się
wyjść za ubogiego duchownego została przez ojca wydziedziczona. Kobieta
jednak bardziej od splendoru i wystawnych balów wybrała zalety ducha i
nigdy nie żałowała małżeństwa z ubogim duchownym.
Tytułowa bohaterka w obliczu choroby ojca i związanymi z tym faktem
problemami finansowymi , postanawia zostać guwernantką. Tym bardziej, że
jest oczytaną, kulturalną, uduchowioną młodą damą. Jej zalety wiele
dobrego mogą zdziałać w kwestii wychowania dzieci swoich potencjalnych
pracodawców.
Ciotka poleciła jej osobę "dobrej rodzinie". Agnes wyrusza do nich z
wielkimi nadziejami. Na miejscu okazuję się, że ma być guwernantką
chłopca oraz trzech dziewczynek. Dzieci okazują się krnąbrne,
nieokrzesane, źle wychowane, złośliwe i nie do poskromienia przez
dobrotliwą dziewczynę.
Bohaterka próbuje na wszelkie sposoby zmusić dzieci do "bogobojnego"
postępowania, lecz te, z każdym dniem stają się coraz większymi
potworami.
Szczególnie chłopak jest brutalny. Jego ulubionym zajęciem jest znęcanie
się nad pisklętami. I mimo, oponowania Agnes, ten nie zamierza zaprzestać
swoich bezbożnych postępków.
Wychowankowie guwernantki, to nie jedyny problem. Mianowicie rodzicie
dzieci okazują się chłodnymi i powściągliwymi ludźmi. Mają pretensje do
Agnes za braki w obyciu ich dzieci, nie obdarowawszy ich rodzicielską
troską.Agnes zostaje odprawiona...
Kolejną prace jaką przyjmuje Agnes ma być praca guwernantki w domu pana
ziemskiego- pana Murraya, gdzie będzie się zajmować kapryśną, próżną,
oporną w zachowaniu, lubiąca dostatek, bale i flirtowanie z młodymi
kawalerami Rozalią oraz chłopczycą, kochającą polowania i jazdę konną
Matyldą. Siostry może nie są tak nieznośne, jak dzieci Bloomfieldów, ale
także potrafią dać w kość . Czas u państwa Murrayów płynie. Agnes
zaprzyjaźnia się młodym wikarym Edwardem Westonem...
Czytałam opinię, że ta powieść jest słabsza od "Lokatorki Wildfell
Hall". Mnie to stwierdzenie nie dotyczy. Równie mocno pisarka mnie ujęła
za serce. Zachwyciła mnie zastosowanym stylem i językiem, po którym od
razu widać w jakiej epoce porusza się czytelnik. Narratorka, którą jest
sama Agnes płynnie prowadzi fabułę. Nie nudziłam się ani przez moment.
Czytałam z pełnym zaangażowaniem i byłam ciekawa , jak bohaterka, tak
ciepła, dobroduszna i cierpliwa zniesie kolejne psoty ze strony swoich
wychowanków. Ale przede wszystkim , czy na jej drodze stanie miłość.
Siotry Bronte mają to do siebie, że na kartach swoich powieści w
autentyczny sposób odzwierciedlają rolę kobiety w społeczeństwie. Bardzo
wyraźnie widać, jak ówczesnych czasach było podzielone społeczeństwo na
grupy społeczne. Jak istotną postawę w funkcjonowaniu stanowił sowity
posag.
Prawdziwość opowieści jest spowodowane faktem, iż sama Anne Bronte
pracowała jako guwernantka, więc zapewne stykała się z niesfornymi
wychowankami i ich wyniosłymi rodzicami.
Były to smutne i trudne czasy dla niezamożnych młodych dam ,ale dzięki twórczości pisarki możemy je poznać.
Jestem fanką sióstr Bronte, więc niedługo znów przeczytacie o ich
twórczości. A tym czasem zachęcam do przeczytania "Agnes Grey".
5 komentarze:
Czytałam tą książkę i chociaż nie ujęła mnie tak jak Ciebie, to mi też się podobała.
Poza tym również mam słabość do twórczości sióstr, ale póki co żadna z ich książek nie pobiła "Wichrowych wzgórz"
Pozdrawiam
Na pewno przeczytam, bo kocham styl pisania sióstr Bronte ;)
Z twórczości sióstr Bronte znam tylko jedną książkę, ale bardzo mi się podobała i po kolejne sięgnę bez zastanowienia :)
Czeka na mojej półce do przeczytania ;)
Zgadzam się z Tobą, mnie również ta książka ujęła, tak samo jak "Lokatorka...". Uwielbiam literaturę Bronte :)
Publikowanie komentarza