środa, 28 października 2015
"Wiedza bezużyteczna" Dawid Tekiela
"Dziwny jest świat" mogłabym zacytować słowa hitu w wykonaniu Czesława Niemena.
Każda kto ma konto na portalu społecznościowym facebook i polubił fanpage Wiedza bezużyteczna może się cieszyć z codziennej dawki humorystycznych postów.
Wiadomości, fakty, memy, zdjęcia czy ilustracje nie tylko uczą, ale i bawią.
Teraz nawet ci, którzy nie są fanami tego fanpage'a , gdyż na przykład do tej pory go nie znali, ale i ci, którzy nie posiadają konta na facebooku mogą się cieszyć z z Wiedzy bezużytecznej .
Wydawnictwo Znak wydało niedawno kilkaset ciekawostek, które popularyzuje autor Dawid Tekiela w formie książki.
Książka bynajmniej nie zarzuca czytelnika wiedzą, która jest nam niezbędna w egzystencji. Jak sam tytuł wskazuje jest to wiedza bezużyteczna, choć z tym określeniem bym polemizowała.
Lubię dużo wiedzieć. Mój mózg wybiórczo gromadzi różnego rodzaju ciekawostki z wielu dziedzin życia, by w najodpowiedniejszym momencie mogłabym tę wiedzę spożytkować.
Ta pozycja jest bardzo treściwa. Krótkie, konkretnie ciekawostki. Wszytko usystematyzowane i podzielone w działy tematyczne. Czytelnik znajdzie tu takie rozdziały jak: Tego nie było w szkole, wiem, co mam w środku, spójrz inaczej na swoje oczy, wszystko, czego nie wiedziałeś o zwierzętach, tym razem wiedza użyteczna, można? Można!, przypadek? Nie sądzę, rozwiązane zagadki wszechświata, głupi i głupszy, ta informacja zmieni Twoje życie, co zrobisz? Nic nie zrobisz czy Mistrz zła.
Wielką zaletą tej pozycji jest nie tylko ogrom informacje, które z pozoru niczego nie wnoszą w poziom naszej edukacji, a jednak "diabeł tkwi w szczegółach". Liczna bibliografia na końcach z każdego z rozdziałów daje możliwości rozwinięcia danego wątku, na własną rękę jeśli tylko taka będzie nasza wola.
Drugim plusem jest to, że tej pozycji nie trzeba czytać jednym ciągiem. Jest tak w przystępny sposób zredagowana, że można ja czytać, odkładać i do niej powracać według upodobania.
Wiedza bezużyteczna to doskonały przerywnik między np. literaturą poważniejszą czy ambitniejszą.
To także dawka humoru w pochmurne, jesienne popołudnia, ale i lektura, która niejednokrotnie was zaskoczy ,a nawet zadziwi.
Ze swej strony polecam gorąco.
Za książkę dziękuję wydawnictwu ZNAK
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
5 komentarze:
Słyszałam już o niej troszkę, książka bardzo mnie ciekawi i mam nadzieję, że kiedyś ją spotkam :)
Moje-ukochane-czytadelka
Lubię przeglądać tą stronę. Czasem dowiaduję się rzeczy, których ot tak bym nie wiedziała. ;)
Pozdrawiam cieplutko,
http://tylkomagiaslowa.blogspot.com/
Wystarczy mi chyba strona internetowa, książkę niekoniecznie muszę mieć.
Te ciekawostki muszą być fajne. Chętnie przeczytam.
Lubię odwiedzać ten portal. Niekiedy można dowiedzieć się, naprawdę ciekawych rzeczy i myślę, że niebawem sięgnę po książkę :)
Publikowanie komentarza