Lubię książki obyczajowe i ostatnio częściej po nie sięgam. W ten też sposób wpadłam na niedawno wydaną powieść Dinah Jefferies „Żona plantatora herbaty”.
Ciekawa okładka, interesujący opis oraz pozytywne opinie na forach i blogach, zdecydowanie zachęcały po sięgnięcie i oddanie się kilu godzinom czytania . Tak też zrobiłam i przyjemnie spędziłam czas z tą lekturą.
Główną bohaterką jest Gwen Hooper przypływa na Cejlon, by zamieszkać z mężem na plantacji herbaty, którą jego rodzina prowadzi od pokoleń. Jest zakochana i zachwycona nowym życiem na egzotycznej wyspie.
Laurence, małżonek Gwen jest bardzo zapracowanym przedsiębiorcą. Dla świeżo poślubionej małżonki ma mało czasu. Prowadzenie plantacji herbaty pochłania całą jego energię.
Bohaterka , która liczyła na chwilę uniesienia coraz bardziej czuje się osamotniona. Podczas jednego z licznych spacerów po terenie posiadłości młodziutka Gwen odkrywa znalezisko, które wzbudza jej niepokój, ale w ogromną ciekawość.
Owym odkryciem jest grób dziecka. Czyj? I kim było ? Wyobraźnia bohaterki działa i postanawia odkryć tajemicę sprzed wielu lat, ale czy powinna?
Książka jest niezwykle klimatyczna i ciepła. Od
początku wkręciłam się w fabułę i z zaciekawieniem obserwowałam
bohaterów. Piękne opisy krainy herbaty, Cejlonu oraz mnóstwo sekretów, niewyjaśnionych spraw i
tajemnic sprawiają, że nie
sposób się nudzić. Poza tym podobało mi się ciekawie opisane życie lokalnej ludności oraz atmosfera, jaką pisarka potrafiła stworzyć. Nie
zabraknie również uczuć, silnych emocji a to dopiero początek...
„Żona plantatora herbaty” to wciągająca saga historia o niełatwych relacjach, trudnych wyborach, doznanych
cierpieniach i życiowych zakrętach. To również powieść o szukaniu
swojego miejsca w życiu. Idealna książka na deszczowe popołudnia lub upalne, samotne wieczory. Polecam!!
Za tę klimatyczną lekturę dziękuję bardzo WYDAWNICTWU HARPER COLLINS
4 komentarze:
Teoretycznie nie ocenia się książek po okładce ale ta też by mnie pewnie zaciekawiła. A po Twoim opisie sądzę, że pewnie nawet może mi się spodobać :)
Nie spodziewałam się, że historia tak mnie zainteresuje. Żałuję, że nie zaopatrzyłam się w tę książkę...
Co dziwne, mnie okładka bardzo interesuje.
Historia jest warta poznania.
Prześlij komentarz